22:41

Throwback

Internet to przestrzeń, w której nic nie ukryjesz. W ten sposób dotarłam dzisiaj do photobloga z 2012r, bloga z 2010 i zastanawiam się, co ja wtedy miałam w głowie? Czy chciałam "grać" mądrzejszą niż byłam?
Znalezione na web archive pozostałości sprzed 8 lat mojego ukochanego (wówczas) bloga, na którego poświęciłam mnóstwo czasu, a zdarzało się, że pisałam i codziennie, pokazały mi, że przeszłam chyba wszystkie stany emocjonalne, a przynajmniej tak wnioskuję po tytułach postów, bo nie jestem w stanie dotrzeć do samych notek. Zastanawiam się jednak, co zawierały wpisy o tytułach "Wstyd . Nienawiść ." czy "Miłość ."  I DLACZEGO WSTAWIAŁAM SPACJE PRZED KROPKAMI?!
W każdym razie, czasy Onetu, bo wtedy jeszcze tam blogowałam, były mimo wszystko niezapomniane. Do tej pory pamiętam modę na ocenialnie, zresztą sama w kilku oceniałam, a tych, które mojego bloga oceniały, nie zliczę. Dlaczego wtedy to było takie fajne, dlaczego aż chciało się, aby ktoś nas oceniał, zgłaszało i czekało, aż ta ocena się pojawi?
Pamiętam też kreatywne (jak wtedy, przynajmniej mi, się wydawało) ramki z linkami, gdzie np. wpisywało się cytaty - no wiecie, jeden link to jeden wers, czy statystyki, które mówiły o tym, ile osób było na blogu, a ile się wypowiedziało. Oczywiście nie można było zostawić Onetowego stylu, wpisywało się swoje własne treści.
I jak tak myślę, że opisywałam dzień po dniu, ktoś to jeszcze czytał, a na dodatek komentował to chciałabym cofnąć się w czasie i spytać samej siebie po co?
Ale za chwilę ogarniam, że nadal to samo robię na Twitterze.

Ech, myślałam, że dorosłam i zmądrzałam, ale chyba się właśnie przyznałam, że nie.



A następnego wpisu spodziewajcie się, jak wrócę z wakacji. To będą wakacje życia, rzekłam!

2 komentarze:

  1. [*] spacje przed kropkami.
    Udanego urlopu, zasługujesz <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Pamiętam tamte stare dobre onetowe czasy. Czasem mi się wydaje, że wtedy było fajniej, ale natychmiast coś sprowadza mnie na ziemię i okazuje się, że jednak nie. Na tyle przyzwyczaiłam się do blogspota, że za żadne skarby świata nie wróciłabym na Onet.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2014 wracanki , Blogger